Boje się ... Moje sny są coraz straszniejsze . Wszyscy myślą , że zwariowałam , ale wcale tak nie jest . Ludzie myślą , że jak mają bogatych rodziców i wypasione rzeczy w domach to są najlepsi na świecie . Ale oni strasznie się mylą ...
Czasem człowiek nie ma szczęścia w życiu i jest mu gorzej . Nie ma się do kogo przytulić ani porozmawiać . Siedzi cały czas skulony w koncie i rozmyśla jak będzie wyglądało jego życie .
Nazywam się Sammi , mam 14 lat . Od dziesiątego roku życia polegam tylko i wyłącznie na sobie ... Moi rodzice są alkoholikami i odebrano im władze rodzicielskie . Mieszkam w domu dziecka , nie potrafię nikomu zaufać , ale czemu ? Ja sama tego nie wiem .
Ale w końcu nadszedł ten dzień . Dzień w którym zostałam zaadoptowana i byłam szczęśliwa . Do czasu , aż moi nowi rodzice nie spłonęli w wielkim pożarze naszego domu . Nie chciałam znowu trafić do domu Dziecka . Uciekłam , ale cały czas słyszałam głosy moich przybranych rodziców .
Tego dnia pokłóciłam się z Nimi . Nie sądziłam , że przez moją głupotę wyjścia do koleżanki oni zginą . Mówili mi , że to nie moja wina , ale ja i tak wiem swoje . Chcę za wszelką cenę dowiedzieć się co było przyczyną pożaru tylko nie wiem jeszcze jak ....
_______________________________________________
Oto krótkie wprowadzenie . Piszcie czy się spodobało czy też nie .
Jak na razie to mój pierwszy blog więc zobaczę czy nadaje się do pisania opowiadań itp. Pozdrawiam Sammi
Mi się podoba, oby tak dalej :)
OdpowiedzUsuńExtra opowiadanie ! *.*
OdpowiedzUsuńŚwietnie, że zaraeklamowałaś się u mnie ;)
Czekam na nexta ;3
Bardzo fajne :)
OdpowiedzUsuńJa też się boję
OdpowiedzUsuńJa też się boję
OdpowiedzUsuńNie wiem dlaczego, na pewno nie zwariowałem.